Mizuno Wave Rider 28 – klasyk do codziennych treningów

Michał Słowiński 18.10.2024 ( 14.11.2024 )

Mizuno Wave Rider 28 to model, który wyróżnia się jako codzienny but treningowy, idealny na asfalt i dobrze utwardzone ścieżki leśne oraz drogi szutrowe. Sprawdzi się też biegaczy, którzy potrzebują butów do biegania do startu w półmaratonie lub maratonie, ale nie są jeszcze gotowi na obuwie stricte startowe.

Mizuno Wave Rider 28 wywołuje pozytywne wrażenia już przy pierwszym kontakcie.   Jako ekspert z ponad 8-letnim doświadczeniem w branży sprzętu biegowego, muszę przyznać, że buty japońskiej marki przeszły ogromną ewolucję wizualną.

Kiedyś Mizuno słynęło z mniej atrakcyjnych projektów z mega widocznymi szwami w cholewce, ale najnowsze modele, w tym Rider 28, prezentują się coraz lepiej. Bezszwowa cholewka z materiału Air Mesh Jacquard nie tylko wygląda bardziej nowocześnie, ale także jest lżejsza i zapewnia lepszą oddychalność, jednocześnie zachowując praktyczne i bezpieczne cechy, z których marka jest znana.

Zapiętek został zmodyfikowany – delikatnie wyciągnięty na zewnątrz, co zdecydowanie ułatwia zakładanie i zdejmowanie butów. Szerszy przód zapewnia komfort dla osób z szerszymi stopami. Jednak dla biegaczy o węższej stopie, takich jak ja, może wydawać się zbyt luźny. Mimo tego, górna część cholewki dobrze trzyma stopę i zapewnia stabilność podczas biegu.

Pianka Mizuno ENERZY NXT zapewnia dynamiczną amortyzację, co szczególnie sprawdza się na krótszych dystansach – 5 km i 10 km. Amortyzacja nie jest nadmiernie miękka, co czyni buty idealnymi do treningów o zmiennym tempie. Dzięki technologii Wave Plate, but dobrze stabilizuje stopę, co jest kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa podczas biegu.

Jak wynika z moich doświadczeń, amortyzacja z tyłu buta, w połączeniu z wysokim i stabilnym zapiętkiem, sprawia, że ten model doskonale trzyma stopę w tylnej części, co jest szczególnie ważne dla początkujących biegaczy. Takie zastosowania zapewniają większe poczucie stabilności oraz wygodę, eliminując ryzyko przesuwania się stopy podczas biegu.

Testowałem Mizuno Wave Rider 28 na różnych nawierzchniach – biegałem nie tylko po asfalcie, ale również w terenie leśnym. Bieżnik o wysokości 1,5 mm dobrze trzyma na suchych, szutrowych trasach oraz ubitych ścieżkach w lesie. W warunkach suchych buty zachowują się bardzo dobrze, ale kiedy nawierzchnia staje się mokra (np. po deszczu) zauważyłem, że piasek i błoto zaczynają przyczepiać się do podeszwy. Powstaje przez to efekt „skorupy”, który powoduje uczucie, jakbyśmy przykleili do bieżnika kilogramy pierzu. To może wpłynąć na przyczepność i komfort biegu, szczególnie na bardziej miękkich nawierzchniach. Warto o tym pamiętać, planując trening w bardziej wilgotnych warunkach.

Ponadto, sznurówki są wyjątkowo długie, przez co wymagają podwójnego wiązania, co dla niektórych biegaczy może być irytujące. Na plus warto wspomnieć o konstrukcji cholewki, która dobrze dopasowuje się do okolic kostki, co zapewnia stabilność i dodatkowy komfort, zwłaszcza dla osób o większej objętościowo kostce.

W moim odczuciu Mizuno Wave Rider 28 idealnie sprawdzają się podczas krótkich dystansów (do 10 km). Dynamiczna amortyzacja i lekkość sprawiają, że bieganie w tempie interwałowym lub przyspieszeniach było bardzo komfortowe. Dla porównania, przy dłuższych biegach (powyżej 15 km), zauważyłem, że pianka zaczyna delikatnie twardnieć, szczególnie przy niższych temperaturach, co może wpływać na komfort długich wybiegań. Tu poleciłbym model Neo Vista bądź Mizuno Sky 8.

Aby sprawdzić Mizuno Wave Rider 28 w zawodach, zabieram ten model na bieg z okazji 11 listopada (dystans 10 km), gdzie przetestuje go podczas szybkiego biegania.

Mizuno Wave Rider 28 łączy nowoczesny design z funkcjonalnością, oferując biegaczom świetne połączenie amortyzacji i stabilności. Szczególnie dobrze sprawdzi się na krótszych dystansach (5-10 km) oraz u początkujących biegaczy, dzięki stabilnemu zapiętkowi i dynamicznej amortyzacji. To dobry wybór dla tych, którzy szukają wszechstronnego obuwia do codziennych treningów, choć warto wziąć pod uwagę jego ograniczenia w trudniejszych warunkach terenowych.

Ten model mogę śmiało polecić biegaczom poszukującym butów do startu w półmaratonie lub maratonie, którzy nie są jeszcze gotowi na „szybsze” buty z segmentu treningowo- startowego lub startowego.

PLUSYMINUSY
Świetna amortyzacja z tyłu, idealna dla początkujących biegaczy.  Sznurówki mogą być za długie, co wymaga dodatkowego wiązania.  
Lekka i oddychająca cholewka, dobrze przylegająca do stopy.  Przód buta może być zbyt szeroki dla osób z węższymi stopami.   
Dynamiczna amortyzacja, idealna na biegi o zmiennym tempie (5-10 km).  Bieżnik nie radzi sobie dobrze w mokrych warunkach – błoto przyczepia się do podeszwy, pogarszając przyczepność.  
Zmieniony zapiętek ułatwia zakładanie buta.  Pianka może twardnieć w niższych temperaturach, co wpływa na komfort długich wybiegań.  
Dobrze trzyma na suchych, szutrowych nawierzchniach.  

Jakie buty do biegania zamiast Mizuno Wave Rider 28? Dobrą alternatywą będą takie modele, jak:

  • Nike Air Zoom Pegasus,
  • Asics Gel-Cumulus,
  • Brooks Ghost,
  • Hoka Clifton,
  • Saucony Ride.

Dane techniczne

  • Drop: 12 mm (38,5 mm – pięta, 26,5 mm – śródstopie).
  • Waga: 274 g (rozmiar 42 EU).
  • Nawierzchnia: Optymalny na asfalt, sprawdza się również na suchych ścieżkach szutrowych i leśnych.
  • Bieżnik: 1,5 mm, gęsto ułożony, odpowiedni na suche nawierzchnie.
  • Cholewka: Air Mesh Jacquard – lekka, bezszwowa, przewiewna.
  • Podeszwa: Guma węglowa X10, zapewniająca trwałość i przyczepność.
  • Technologie:
    • Mizuno ENERZY NXT – pianka amortyzująca, dynamiczna, z wysokim zwrotem energii.
    • Wave Plate – płytka stabilizująca, poprawiająca kontrolę i płynność biegu. W moim przypadku również oddająca energie.
Polecane produkty