Spis treści:
Wyprawa w góry z psem może dostarczyć wielu niezapomnianych chwil, ale żeby taka aktywność dawała radość obydwu stronom, trzeba ją mądrze zaplanować. Przeczytaj, o czym warto pamiętać, gdy ruszasz na szlak wspólnie ze swoim czworonogiem.
Tak samo jak do wyjścia w góry z dzieckiem, czy z osobą, która dopiero zaczyna górską przygodę, do wycieczki z psem należy się odpowiednio przygotować. Jeszcze przed zaplanowaniem szlaku, musisz pamiętać o kluczowych elementach, które determinują rodzaj wycieczki i zasady postępowania w trakcie wędrówki. Od teraz nie wędrujesz sam/a, lecz z żywą istotą, która polega na Twoim doświadczeniu i przygotowaniu.
Pies nie rozumie po co i gdzie idziecie, nie możesz mu wytłumaczyć, ile kilometrów zostało do końca szlaku, albo, że wkrótce czeka na niego przystanek w schronisku. Zabierasz psa w góry? Dobieraj trasę pod kątem możliwości pupila, nie pod swoje ambicje i oczekiwania.
Pies w górach oznacza jedno – musisz mocniej skoncentrować się na bezpieczeństwie. Niezależnie od tego, czy Twój czworonóg wędruje na smyczy czy swobodnie, pamiętaj, że w czasie wędrówki w górach może zdarzyć się wiele nieprzewidzianych sytuacji. Dzikie zwierzę na szlaku, inny pies, turysta, burza, albo skarpa przy drodze – to zdarzenia, które powinny zwiększyć Twoją czujność. W takich przypadkach łatwo o niekontrolowane pociągnięcie smyczy, wyrwanie się zwierzęcia, albo o jego agresywne zachowanie.
Zabierasz psa w góry? Pamiętaj, że wokół są też inni turyści. Niektórzy z nich będą entuzjastycznie reagować na czworonoga, inni mogą się go bać lub po prostu nie tolerować. W obu sytuacjach to Ty jesteś odpowiedzialny/a za to, co wydarzy się dalej.
I wreszcie ostatni czynnik – dzika przyroda. Pamiętaj, że z psem nie możesz wejść wszędzie. Musisz uwzględnić uwarunkowania prawne związane z ochroną przyrody, a także kwestie bezpieczeństwa i możliwości fizyczne swojego pupila.
Wyprawę w góry z psem warto poprzedzić chłodnym osądem. W pierwszej kolejności zastanów się, gdzie w ogóle możesz z czworonogiem wędrować. Większość polskich parków narodowych dyktuje pewne ograniczenia. Bywa, że i schroniska górskie nie chcą przenocować lub w ogóle przyjmować czworonogów. Dlatego generalną zasadą powinien być dobór szlaku, według następującego schematu.
Tatry i Karkonosze z pewnością należą do jednych z najbardziej malowniczych gór w Polsce. Jednak wybierając się w góry z psem, szukaj raczej szlaków, które leżą poza najbardziej znanymi lokacjami, gdzie nie będziesz musiał/a przez większość wycieczki kontrolować swojego pupila i denerwować się, np. stojąc w kolejce do zatłoczonego bufetu w schronisku. Mniej uczęszczane szlaki będą najlepszą opcją, szczególnie w przypadku psów reaktywnych, które nie potrafią obojętnie przejść obok człowieka. Z tej przyczyny – w szczycie sezonu – odradzamy też najpopularniejsze szlaki w Beskidzie Śląskim.
Beskid Żywiecki, Mały, Niski, Wyspowy, Sądecki, a nawet Bieszczady i Gorce poza obszarem Parków Narodowych, to idealne tereny, gdzie złapiecie trochę odpowiedniej przestrzeni. Z kolei w Sudetach do wędrówek z czworonogiem idealnie nadają się Góry Sowie, Złote, Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika czy Góry Izerskie. Unikaj natomiast Gór Stołowych w najpopularniejszych partiach „skalnych miast”.
Dobrym pomysłem będą także niższe pasma oraz pogórza, które są atrakcyjne pod kątem widokowym i przyrodniczym, a w których nie ma dużego ruchu turystycznego. Tu warto wymienić chociażby: Pogórze Przemyskie, Góry Sanocko-Turczańskie, czy Góry Świętokrzyskie (poza okolicą Łysej Góry).
Wybierając się na wyprawę w góry z psem, zachowaj także zwiększoną czujność przy schroniskach i przysiółkach górskich. Górale oraz gospodarze schronisk często posiadają własne psy – np. w typie owczarków podhalańskich czy berneńskich psów pasterskich, które mogą nerwowo reagować na inne czworonogi i obcych.
Problematyczne mogą być szlaki przebiegające w pobliżu granicy państwa. Jeśli decydujesz się na taką wędrówkę, nie zapomnij o psim paszporcie i zadbaj o to, by pupil nie przeszedł niepotrzebnie na drugą stronę. O ile w Czechach, na Słowacji czy w Niemczech sytuacja nie powinna rodzić dodatkowego zagrożenia, o tyle przejście psa na terytorium Ukrainy, może przysporzyć Ci dodatkowych zmartwień.
Dla większości psów góry bywają naturalną przestrzenią do zabawy i porządnego wybiegania. Ale niezobowiązująca wycieczka może szybko zmienić się w nerwówkę i stres, gdy nagle okaże się, że musisz pokonać z psem wąską skalną półkę, drabinkę albo wspiąć się po łańcuchach. I będzie to stres nie tylko dla Ciebie, ale także dla zwierzęcia.
Jeśli planujesz wyjście w góry z psem, unikaj trudnych technicznych szlaków, na których musisz liczyć się z pokonywaniem przepaści, chodzeniem po skalistej grani z dużą ekspozycją i używaniem rąk do wsparcia się w trakcie wędrówki (tzw. scrambling). Szukaj raczej szlaków, które leżą na wysokości nieprzekraczającej poziomu tatrzańskich hal, czyli do ok. 2200 – 2300 m n.p.m. Unikaj także gór i pasm, w których wędruje się w mocno skalistym terenie. Przykładem mogą być np. wspomniane wcześniej Góry Stołowe, a po słowackiej stronie słynące z malowniczych przejść wąwozami: Janosikowe Diery na Małej Fatrze, Słowacki Raj oraz wąwozy w Górach Choczańskich.
Ograniczeniem dla wędrówek z psem – szczególnie, jeśli pozwalasz mu w górach biegać swobodnie – mogą być także rwące strumienie czy tereny bagniste i podmokłe. Ty z pełną świadomością zachowasz w takich miejscach ostrożność, pies, który mocno kieruje się węchem i ciekawością, może ocenić sytuację zgoła inaczej.
Jeśli nie masz rozeznania w poszczególnych pasmach, to każde wyjście z psem w góry powinno być poprzedzone dogłębną lekturą mapy i analizą tego, czy na zaplanowanej trasie nie ma miejsc oznaczonych jako via ferraty, skały czy szlaki o jednokierunkowym ruchu turystycznym.
Każdy park inaczej reguluje dostęp turystów z psami, czasami wykluczając wędrówki z czworonogiem w całości, czasami tylko na wybranych odcinkach. Pamiętaj, że w górach znajdują się także rezerwaty, które również rządzą się własnymi prawami. Gdy wybierasz się w takie miejsce, zawsze dokładnie sprawdź potencjalne ograniczenia dotyczące wycieczek z psem. Na obszarach prawnie chronionych może obowiązywać nakaz trzymania pupila na smyczy. Konieczne jest też zwiększenie czujności.
To Ty wiesz najlepiej, jak zachowuje się Twój pupil na dłuższych spacerach i ile średnio trwają wspólne wędrówki. Mały pies w górach to coś zupełnie innego niż, przykładowo, wielki berneńczyk. Niektóre czworonogi lubią wodę, inne jej nie tolerują. Jedne dobrze znoszą wchodzenie pod górę, ale na przykład jamniki będą miały z tym problem. Fizjonomia Twojego czworonoga powinna mieć decydujące znaczenie przy wyborze szlaku. Na początek nie wybieraj tras dłuższych niż 5-10 km. To pozwoli zorientować się, czy Twój pies w górach czuje się dobrze. Wówczas będziesz mógł/mogła jeszcze lepiej zaplanować kolejne wyjścia.
Jeśli przed Tobą wyprawa w góry z psem, musisz nieco skorygować listę rzeczy, które zwykle zabierasz na szlak. Co na pewno musi się na niej znaleźć? Oto kilka porad dotyczących ekwipunku na taką wycieczkę.
Ze smyczą jest trochę tak, jak z plecakiem u człowieka. Wygoda, dopasowanie i funkcjonalność są na pierwszym miejscu. Pies ma odczuwać komfort w trakcie długiej wędrówki, a Ty musisz go w pełni kontrolować.
Obroża? Zrezygnuj z niej. Będzie tylko ciągnąć i przeszkadzać, zarówno Tobie, jak i pupilowi. Szelki to absolutne minimum. Idealnie sprawdzi się smycz trekkingowa, przystosowana stricte do sportów outdoorowych. Jej długość może wynosić od 5 do nawet 20 metrów, co zapewnia dużą swobodę i zwiększony zakres ruchów. Taki produkt zazwyczaj wykonuje się z solidnych materiałów, więc linka będzie bardziej odporna na zniszczenia czy wilgoć.
Jeśli planujesz połączyć chodzenie z cyklicznymi przystankami przy akwenach, zaopatrz się w doskonałej jakości kamizelkę asekuracyjną, taką jak
Jetpilot Dog Vest , która dostępna jest w sklepie Sportano.pl .Jeśli planujesz wyjście z psem w góry, podstawowa zasada brzmi: im bardziej samowystarczalni jesteście, tym lepiej. Pamiętaj, że schroniska mogą być zamknięte, że nie każdy pies napije się wody ze strumienia, a wędrówka może wydłużyć się na tyle, że przyda się dodatkowa przekąska, która pozwoli czworonogowi na uzupełnienie kalorii.
Poniższa lista to absolutne must have, jeśli myślisz o chodzeniu po górach z psem:
Choć lista jest krótka, to psie akcesoria zwiększają wagę plecaka turystycznego , ograniczając jednocześnie przestrzeń na Twój ekwipunek. Musisz wziąć to pod uwagę, planując rodzaj wycieczki i jej długość.
Nie możesz też zapominać o najważniejszym, czyli o zdrowiu swojego podopiecznego. Podczas górskich wędrówek jest ono szczególnie narażone na szwank. Pamiętaj, że Twojego czworonoga czeka spory wysiłek, a w trudnym terenie rośnie ryzyko nabawienia się kontuzji. Do tego wraz z kolejnymi metrami przewyższenia klimat będzie bardziej surowy. Gdy przez dłuższy czas przebywacie na łonie natury, Twój pies w większym stopniu narażony jest na kontakt z insektami czy dziką zwierzyną. Czekają na niego też pokusy, które mogą skutkować dolegliwościami układu pokarmowego.
W trakcie górskich wędrówek z psem, zagrożenie ze strony pajęczaków nie jest specjalnie większe niż podczas spacerów po podmiejskiej łące czy aktywności w ogrodzie. Dużo tras prowadzi otwartymi duktami, po wydeptanych i niepozarastanych ścieżkach. Zdarzają się jednak szlaki, gdzie będziesz przedzierać się przez chaszcze albo miejsca, w których bytują owce czy dzikie zwierzęta (w takich punktach lepiej trzymać psa na smyczy).
O ile Ty zaraz po przejściu takiego odcinka możesz przejrzeć swoje ubranie i skórę, o tyle z psem będzie zdecydowanie trudniej. Dlatego zabezpieczenie czworonoga przed kleszczami i pasożytami (truchła zwierząt na szlaku albo picie wody z brudnej kałuży mogą zwiększać ryzyko pojawienia się niepożądanych gości) to podstawa. Przed wyprawą użyj specjalnego płynu, skorzystaj z tabletek lub załóż psu obrożę przeciw insektom. Miej też w pogotowiu jakiś przyrząd do wyciągania kleszczy.
Ruszając z psem w góry, zawsze bierz pod uwagę warunki pogodowe. O ile deszcz to nie problem (choć u psów z długą sierścią może powodować dyskomfort), to już oblodzone szlaki mogą okazać się niebezpieczne i mało komfortowe do wędrówek z czworonogiem.
Pies w górach zimą to dobry pomysł tylko wtedy, jeśli szlak jest przetarty i gdy wiesz, że nic nie odetnie Wam drogi powrotu, a Twój psiak nie będzie musiał na długim odcinku walczyć z zaspami. Temperatura poniżej zera i wychładzający wiatr to kolejne czynniki, które mogą sprawić, że czworonóg szybciej opadnie z sił i będzie odczuwał trudy wędrówki. Nie wspominając już o tym, że w takich warunkach ściąganie rękawiczek, poprawianie smyczy czy postój z psem to sytuacje niekomfortowe także dla Ciebie. Są psy, które wprost kochają śnieg i doskonale się w nim bawią. Dla innych przejście oblodzonej kałuży wiąże się ze sporym stresem. W przypadku zimowej wędrówki z psem ocena ryzyka i potencjalnych zagrożeń należy w pełni do Ciebie.
Zresztą ta zasada dotyczy także temperatur na plusie. Nadmierny upał i ekspozycja na słońce to czynniki, które mogą zmęczyć każdego psa. A już szczególnie rasy zimnolubne, takie jak: husky, alaskan czy kaukaz. W przypadku dużych upałów dodatkowy zapas wody może nie wystarczyć, by szczęśliwie wrócić z wycieczki. Jeśli planujesz górską wyprawę z psem latem, wybieraj krótsze szlaki, prowadzące w zacienionych miejscach i ruszaj na spacer z samego rana lub popołudniu.
Bywa, że na szlaku pies zje kawałek padliny lub po prostu się czymś zestresuje. W takich przypadkach lepiej mieć ze sobą standardowe leki przeciwbiegunkowe oraz przeciwbólowe. Dobrze jest też wyposażyć się w preparat odkażający na nieprzewidziane otarcia lub drobne skaleczenia.
Jeśli górskie spacery z psem trochę Ci spowszednieją i będziesz chciał/a poczuć dreszczyk emocji, możesz pomyśleć o dogtrekkingu. Na czym konkretnie polega ten sport? Co musisz mieć, żeby zacząć i jak przygotować się do zawodów? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w naszym artykule o
dogtrekkingu .