Dobre gogle z małymi problemami

Producent obiecuję VLT na poziomie 14-74%. Wymieniłem w tej sprawie kilka maili z obsługą klienta z Bliz. Przyznam że ciężko było uzyskać szczegółowe informacje ale udało się po 10 mailach. Porównywałem rozjaśnienie gogli z Head Contex 54% i Salomon Sentry Pro 55% i niestety dla Bliz multimetr z fotorezystorem, na który świeciłem latarką umieszczoną na statywie, zasłaniając fotorezystor goglami, pokazał 260ohm dla Head, 270 dla Salomona i 265 dla Bliz więc myślę że to VLT lekko na wyrost. Testy robiłem po północy w temp -5*C. Szkoda bo mogły być wspaniałe gogle do jazdy przez cały dzień i w każdych warunkach. Tak pozostaje chyba tylko Julbo 0-4 i Uvex Downhill 0-4 choc obu nie testowałem. Gogle mają jednowarstwową szybkę, tzn. pewnie jest klejona ale nie ma klasycznej pustki powietrznej między dwoma szkłami. Próbowałem ją zaparować kierując ręką strumień pary z ust na gogle ale powłoka antifog dała radę i problemu nie było. Fotochrom działa dobrze na słońcu i dość szybko pojawia się lustro i przyciemnienie aczkolwiek jak wszystkie soczewki photo, szybciej ściemnia niż rozjaśnia. Używając latarki UV ustaliłem, że potrzeba około 18-20 minut żeby gogle powróciły do pełnego rozjaśnienia. Salomony potrzebowały najmniej bo 10-13min. Gogle mają dobrą krzywiznę, mają większy promień niż Salomon Sentry Pro a podobny do wspomnianych Head Contex. Mnie niestety lekko gniotły w nos przy moim obecnym kasku. Mi nie spasowały.